26 kwietnia, 2011
20 kwietnia, 2011
19 kwietnia, 2011
15 kwietnia, 2011
13 kwietnia, 2011
12 kwietnia, 2011
Filcowy żakiet/ Felt Waistcoat
W Wołominie jak zwykle było bardzo miło.Bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym i kupującym za możliwość spotkania i porozmawiania.I do następnego!
Ale nie tylko o tym chcę dzisiaj napisać.
Duża forma filcowa wymaga dużo pracy i dużo miejsca do pracy.
Zrobiłam więc żakiet? płaszczyk? kurteczka? Wszystko jedno jak to nazwać wyszło chyba całkiem fajnie.
Obawiałam się, jak będą leżały rękawy, wiecie: co wykrojone i wszyte ma prawo lepiej się układać.
Ale mimo, że całość ufilcowana jest metodą bezszwową układa się całkiem dobrze.
A efekt pracy daje dużo satysfakcji. Mam nadzieję, że i Wam drodzy goście podoba się;-)))
W rzeczywistości kolorki są bardziej przytłumione , lampa błyskowa troszę przekłamuje,
ale tylko takimi zdjęciami dysponuje w tej chwili.
Serdecznie pozdrawiam!!!
Ale nie tylko o tym chcę dzisiaj napisać.
Duża forma filcowa wymaga dużo pracy i dużo miejsca do pracy.
Zrobiłam więc żakiet? płaszczyk? kurteczka? Wszystko jedno jak to nazwać wyszło chyba całkiem fajnie.
Obawiałam się, jak będą leżały rękawy, wiecie: co wykrojone i wszyte ma prawo lepiej się układać.
Ale mimo, że całość ufilcowana jest metodą bezszwową układa się całkiem dobrze.
A efekt pracy daje dużo satysfakcji. Mam nadzieję, że i Wam drodzy goście podoba się;-)))
W rzeczywistości kolorki są bardziej przytłumione , lampa błyskowa troszę przekłamuje,
ale tylko takimi zdjęciami dysponuje w tej chwili.
Serdecznie pozdrawiam!!!
07 kwietnia, 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)