Około trzech tygodni temu zaraziłam się od moich małych pupili jakimś paskudstwem.Po kilku dniach kataru było już dobrze.Ale po kilku dniach przerwy wrócił katar i ten niemożliwy kaszel.Katar niby już minął.Ale to kasłanie doprowadza mnie do szewskiej pasji. Szarpie i dusi, cholery dostać można. Nawet porozmawiać mi spokojnie nie daje.Dziś w nocy obudził mnie około 4 tej rano i nie dał zasnąć przez godzinę. Mam tylko nadzieję, że to już zaraz koniec.Oczywiście kaszlu;-)))
Dlatego też nie szła mi żadna robota i jakoś trudno mi się zmobilizować.Miotam się to tu, to tam
Ale wczoraj przyszedł do nas e-mail.
Monimarce przyznała nam wyróznienie za talent i niezwykłą pasję:)
Jesteśmy Moniko zaszczyceni i bardzo cieszymy się, że doceniasz to co robimy.
Ponieważ prezentów się nie odrzuca,przyjmujemy:-))))
Ale szczerze mówiąc wolimy komentarze od naszych gości niż wyróżnienia.
Nie lubię też o sobie pisać w siedmiu punktach,a już bardzo nie lubię wskazywania kilku lub kilkunastu blogów, które chciałabym wyróżnić.To nie sprawiedliwe i jak dla mnie niewykonalne.
Jest tyle cudownych,ciekawych i inspirujących blogów, nie sposób nawet regularnie je odwiedzać.
Ale bardzo cieszę się, że jesteście, że można do Was zaglądać,zagadnąć.A jesli zechcecie się nam odwzajemnić komentarzem, to dla nas bardzo duża przyjemność:-))))
Moniko jeszcze raz serdecznie dziękuję, mam nadzieję, że wybaczysz nam nasz oportunizm;-)))
Przy okazji powiem, że dobrze zapowiada się blog :
~Przyjaciele Elemelka~.Od niedawna go prowadzicie, ale to fajny pomysł i ciekawie wygląda!
A na koniec wspominany i planowany kapelusz dla naszej koty.Na wielkie wyjście.......
Czapka na mroźna zimę i kubraczek prawdopodobnie będzie później,
kiedy już przestanę chyrlać, jak to niektórzy mówią.....
Jak na kotę obytą w eleganckim świecie przystało, kapelutek nie porzeszkadza jej nawet w spaniu;-))))
Dlatego też nie szła mi żadna robota i jakoś trudno mi się zmobilizować.Miotam się to tu, to tam
Ale wczoraj przyszedł do nas e-mail.
Monimarce przyznała nam wyróznienie za talent i niezwykłą pasję:)
Jesteśmy Moniko zaszczyceni i bardzo cieszymy się, że doceniasz to co robimy.
Ponieważ prezentów się nie odrzuca,przyjmujemy:-))))
Ale szczerze mówiąc wolimy komentarze od naszych gości niż wyróżnienia.
Nie lubię też o sobie pisać w siedmiu punktach,a już bardzo nie lubię wskazywania kilku lub kilkunastu blogów, które chciałabym wyróżnić.To nie sprawiedliwe i jak dla mnie niewykonalne.
Jest tyle cudownych,ciekawych i inspirujących blogów, nie sposób nawet regularnie je odwiedzać.
Ale bardzo cieszę się, że jesteście, że można do Was zaglądać,zagadnąć.A jesli zechcecie się nam odwzajemnić komentarzem, to dla nas bardzo duża przyjemność:-))))
Moniko jeszcze raz serdecznie dziękuję, mam nadzieję, że wybaczysz nam nasz oportunizm;-)))
Przy okazji powiem, że dobrze zapowiada się blog :
~Przyjaciele Elemelka~.Od niedawna go prowadzicie, ale to fajny pomysł i ciekawie wygląda!
A na koniec wspominany i planowany kapelusz dla naszej koty.Na wielkie wyjście.......
Czapka na mroźna zimę i kubraczek prawdopodobnie będzie później,
kiedy już przestanę chyrlać, jak to niektórzy mówią.....
Jak na kotę obytą w eleganckim świecie przystało, kapelutek nie porzeszkadza jej nawet w spaniu;-))))