Jesienny kapelutek u mnie też,
zapowiedź chłodów,sezonu ciepłej garderoby.
Wykonany z merynosa australijskiego, z włóknami jedwabnymi,
miękki, niegryzący,z małym rondkiem,zakładkami na główce.
Do kompletu posiada długie mitenki wykończone identycznie.
Już tak ciepłych dni jak ostatnie chyba w tym roku nie będzie co potwierdza tylko,
dzisiejszy ranny obrazek z naszą kicią .
Dawno nie widziałam jej tak opatulonej....tak,tak, jesień blisko....
Pozdrawiam serdecznie i słonecznych dni jak najwięcej życzę!
zapowiedź chłodów,sezonu ciepłej garderoby.
Wykonany z merynosa australijskiego, z włóknami jedwabnymi,
miękki, niegryzący,z małym rondkiem,zakładkami na główce.
Do kompletu posiada długie mitenki wykończone identycznie.
Już tak ciepłych dni jak ostatnie chyba w tym roku nie będzie co potwierdza tylko,
dzisiejszy ranny obrazek z naszą kicią .
Dawno nie widziałam jej tak opatulonej....tak,tak, jesień blisko....
Pozdrawiam serdecznie i słonecznych dni jak najwięcej życzę!
a mój kiciuś łapał ostatnie promyki słońca wygrzewał się w słońcu na leżaku. Fajny fason kapelusza.
OdpowiedzUsuńDzięki Malwino,
Usuńmój też łapał, a raczej wczoraj wyciągał się leniwie na słoneczku.Dzisiaj jak widać na zdjęciu,bo chłodno i pada.Pozdrawiam !
Bardzo ładny kapelutek! Co do jesieni, to też czuję jej oddech - coraz bardziej ciągnie mnie do wełny i ciepłych barw :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Frasiu,
Usuńi nie dziwie się,bo mnie też ciągnie i myślę o nowych projektach jesiennych,ale trochę smutno że ten czas letni mija...
Choć mam nadzieję, że jesień będzie przynajmniej tak ładna,słoneczna i długa jak w zeszłym roku,czego wszystkim serdecznie życzę!
Ogromnie podobają mi się te smugi kolorów w kapelutku. Filcowanie to z pewnością wspaniała sztuka i pewnie kiedyś pochwyci mnie w swoje pazury, ale na razie się bronię. Bardzo jestem ciekawa mitenek.
OdpowiedzUsuńLata trochę mi żal, ale przecież każda pora roku ma swój urok, a jesień ma piękne kolory...
Finextra,dziękuję;-)))
UsuńMitenki były do kompletu,więc bardzo podobne,te same dekory.Niestety nie zdążyłam ich ładnie obfocić.
Tak coraz bardziej lubię jesień ze względu na kolory,tylko nie wtedy kiedy na okrągło leje i wieje....
Sztuka filcowania jeszcze mi obca, więc z podziwem niekłamanym patrzę na to cudo, jest śliczne!
OdpowiedzUsuńKankanko,bardzo mi miło!
Usuńprzy tylu talentach,sztuka filcowania na pewno byłaby w Twoim wykonaniu bardzo udana.
Buziaki!