Dziś znów piękny słoneczny dzień:-)))Oby jak najdłużej taka pogoda.
Przedstawiam mój ostatni wykończony rękoczyn - to chusta jesienna.
Zrobiona z wełny moherowej ze starych zapasów, całkiem historycznej,
która długa nie mogła doczekać się realizacji projektu,a i ten zmieniał się kilkakrotnie.
Kolor - intensywny turkus.Kiedyś zachwycałam się tym kolorkiem,a dziś choć nadal go lubię,
wiem, to nie dla mnie.Ale tak okryć się - może być.
Nitka średnio gruba z włosem,grubość nitki bardzo nieregularna.Wyszła cieplutka, miękka.
Wielkość 230cm po przekątnej i 115 wysokość trójkąta.Waży niecałe 30 dkg.
Kolejny druciany projekt w trakcie to ponczo.....,na razie jest na etapie - blisko szyi;-)))
Serdecznie pozdrawiam!!!
Przedstawiam mój ostatni wykończony rękoczyn - to chusta jesienna.
Zrobiona z wełny moherowej ze starych zapasów, całkiem historycznej,
która długa nie mogła doczekać się realizacji projektu,a i ten zmieniał się kilkakrotnie.
Kolor - intensywny turkus.Kiedyś zachwycałam się tym kolorkiem,a dziś choć nadal go lubię,
wiem, to nie dla mnie.Ale tak okryć się - może być.
Nitka średnio gruba z włosem,grubość nitki bardzo nieregularna.Wyszła cieplutka, miękka.
Wielkość 230cm po przekątnej i 115 wysokość trójkąta.Waży niecałe 30 dkg.
Kolejny druciany projekt w trakcie to ponczo.....,na razie jest na etapie - blisko szyi;-)))
Serdecznie pozdrawiam!!!
Kolor jak najbardziej mój i dla mnie! Piękna chusta!!!
OdpowiedzUsuńSzukam takiego, ale nie wełnianego. I niestety póki co nie znalazłam.. Ale nie ukrywam, że szukam mało intensywnie...
Dziękuję Tobatko,
OdpowiedzUsuńwiem,pamiętam że masz uczulenie na wełnę.Pozdrawiam!
Śliczna wyszła ta chusta! No i całkiem spora :). Wygląda na bardzo przytulną i ciepłą, a poza tym ma piękny kolor :).
OdpowiedzUsuńDziękuję Frasiu,
OdpowiedzUsuńTak rzeczywiście jest dość duża i bardzo miękka ze względu na ścieg i luźne oczka.Można się nią nieźle opatulić w zimne i wietrzne dni....
Śliczny kolor, ale już też raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńU mnie też będzie poncho ale szydełkowe i na razie na etapie oczekiwania na przesyłkę
Buziaki
Gosiu,dziękuję,
OdpowiedzUsuńTo ciekawa jestem,na pewno będzie piękne!
wyszła ci piękna piękna energetyczna chusta ;) to pewnie będzie tajna broń na walkę z jesiennymi smutami, opatulisz się wieczorkiem i wszystkie znikną ;)))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i imponujące rozmiary. W sam raz na jesienne smutne dni, bo kolor od razu przywołuje letnie wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję fouzune, wyszła dość duża,a przy tym mięsista i na pewno będzie dawała dużo ciepełka i przywoła morskie wspomnienia.Pozdrawiam!!!
Usuńbardzo ladna ta chusta- taka zwiewna sie wydaje- i kolorek mi sie osobiscie bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Agnieszko,przy tej wielkości i puchatej strukturze jest tez zwiewna,ale zwiewna inaczej;-))),niż te cieniutkie koronkowe.Pozdrawiam!!!
UsuńKochana Marylu, zastanawiam sie jak ty to robisz, ze robisz tyle pieknych rzeczy i jeszcze masz czas to wszystko tu opisac? Czy twoj maz jest u ciebie zatrudniony na pelny etat...?? Ja daje rade albo jedno, albo drugie... narazie dzialam. Piekna chusta razem z kolorkiem!! A tak poza tym; co robisz w weekend? Zapraszam Jarmark textylny do Benediktbeuern - jest piekny. Zobacz tu http://www.textilmarkt-benediktbeuern.de/ Ja jade koniecznie:D Pozdrawiam i caluski!! Jadwiga
OdpowiedzUsuńJadziu,dziękuję,ale jak przeglądam blogi innych osób wydaje mi się że działam w żółwim tempie,a po ostatnich wpisać widać, że nie umiem się rozdwoić,choć bardzo by się to przydało.
UsuńJadziu,jaka szkoda, że nie mogłam być tam razem z Tobą.Na pewno była to bardzo ciekawa impreza.Ciekawa jestem Twoich wrażeń.Ściskam serdecznie !!!
Hej Marylu! Wiesz, lepiej sie nie rodwajaj... :) U mnie tez wszystko dzieje sie w galopie. Tez czynie bardzo duzo, ale nie mam czasu, zeby dzielic sie tym na blogu.. Moz kiedys spisze krotki protokol :DD! teraz w piatek mamy oficjalne otwarcie naszego sklepu ze sztuka i rekodzielem. W niedziele, pokaz mody, na ktory zostaly wybrane moje rzeczy... i tez musze wziac udzial. No, kolowrotek, ale bardzo przyjemny!! a rozdwajaniu sie nawet nie mysle, bo nie mam kiedy.. Zdjecia z imprezy w Jaskowicach mozesz zobaczyc na http://jaskowice.com/web.n4?go=154 Bylo super! I bardzo dzuzo zainteresowanych, choc nie bardzo widac to na zdjeciach. Pozdrawiam cie serdecznie Jadwiga
UsuńO,dzięki,pooglądałam sobie ,fajnie było;-)))
UsuńA sklep ma być tu w Polsce czy po drugiej stronie?
Cieszę się, że udaje Ci się realizować plany.
Życzę powodzenia!!!!
Sklep narazie po tej "drugiej :D" stronie, ale moze i kiedys zrobimy cos podobnego w Polsce!
UsuńPozdrawiam i zycze rowniez powodzenia!
Jadzia
Marylko, jak wszystko u Ciebie - po prostu ślicznota.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego myślisz, że to nie Twój kolor... Ja widzę Cię jak motyl - piękną i barwną i ta chusta, to właśnie to :)))
Buziole!
Basieńko,bardzo dziękuję!ja dopiero raczkuję w tym temacie,a kolor,no chyba bardzo blado w nim wyglądam,jest dość intensywny.Ale cieszę się, że Ci się podoba.Ściskam bardzo serdecznie,buziaki!
UsuńMarylko - kupiłam za całe 5 złotych podobny moher, coś ze 30 deko, ale taka cienizna, że nawet na szydełku długo potrwa, może skręcę w 3 ply navajo i zmałpuję Twój pomysł. Bardzo piękna chusta!
OdpowiedzUsuńMałpuj ,małpuj, nie ma sprawy;-)))
Usuń