Kolejny filcowany szal z wełny merynos 21micronów i jedwabiu (silk laps).
Długo nie mogłam sie za niego zabrać.Ale jest.
Jak dla mnie cudny...
Do tej pory nie nosiłam takich kolorków,ale chyba zacznę.
Pozdrawiamy wszystkich odwiedzających i serdecznie dziękujemy za komentarze.
Weekend zapowiada się ładny....
22 godziny temu
Nie przepadam za taką kolorystyką, ale szal wyszedł cudny!
OdpowiedzUsuńW ogóle coraz bardziej korci mnie ten silk laps :) Śliczne rzeczy z niego robisz :)
to co ostatnio robię to nie są moje kolorki również,ale jakoś w tym wydaniu mi się podobają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Tobi i mam nadzieję że już zdrowi wszyscy jesteście czego Wam serdecznie życzę!
Marylko , wszystko co tworzysz jest sliczne , i kolory to rzecz gustu te sa fajne , zalezy co i do czego ,
OdpowiedzUsuńja mam jedyny problem ,mam alergiczne reakcje przy noszeniu filcu, welny , mam alergie na zwierztko -kota, pieska nie , i inne zwierztka , a mam w domu pieska-suczka delikatna jak pioreczko , uwielbiamy ja jest to , - Maltanczyk,
Marylko , zycze ci/ wam / samych sukcesow w swoim hobby, pozdrawiam , Wanda
Marylko ,
OdpowiedzUsuńlist mi sie wrocil do ciebie ,
podaj mi nowy email!
pozdrawiam , dzieki, Wanda
Dziękuję, kochana.. Ale jeszcze troszkę nas choróbsko trzyma, ale wyganiamy dzielnie :)
OdpowiedzUsuńA jak już powyganiamy, to się tam do Was wybiorę, napadnę i jak zwykle liczę na liczne spotkanie :)
Ciesze się bardzo Tobatko,że przyjedziesz,sama tez bym się w Twoje strony wybrała.Czekamy na Ciebie!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń